Jak przebiegała akcja charytatywna w Lidl
Dwie tury. 28-29 listopada, potem 5-6 grudnia 2025. Kilkaset sklepów rozsianych po całej Polsce. Przy kasach stały specjalne kosze – duże, wyraźnie oznakowane. Zasada? Kupujesz swoje, dokładasz coś ekstra, wrzucasz.
Sporo ludzi kombinowało z promocjami – sprawdzali gazetki promocyjne Lidl, szukali okazji cenowych i brali po kilka sztuk. Bo niby dlaczego nie. Niższa cena przy większym zakupie to szansa, żeby pomóc bez dziury w portfelu. Te zebrane rzeczy poszły potem do organizacji charytatywnych, które wiedziały, co z nimi zrobić.
Co można było wrzucić do koszyka
Lista produktów – nic specjalnego, wszystko trwałe:
- mąka, cukier (podstawy)
- makaron, kasza, ryż
- olej, konserwy (mięsne i rybne)
- przetwory w słoikach
- kawa, herbata, bakalie
- słodycze – bo akurat święta
Typowy zestaw na paczki świąteczne. Nic odkrywczego, po prostu działa.
Współpraca z Caritas i Bankiem Żywności
Akcje charytatywne bez dobrej logistyki to strata czasu. Produkt stoi, terminy lecą, nikt nie wie, komu to oddać. Dlatego Lidl Polska od wielu lat współpracuje z tymi samymi dwoma organizacjami: Caritas Polska i Federacja Polskich Banków Żywności. Obie mają wypracowane schematy, znają realia terenowe.
Caritas funkcjonuje od dekad – obsługują seniorów, rodziny w kryzysach, ludzi samotnych bez rodziny. Banki Żywności specjalizują się w redystrybucji nadwyżek i organizowaniu dużych zbiórek. Dzięki nim 83 tony produktów nie wylądowały w jakimś magazynie na zapleczu – poszły prosto tam, gdzie było potrzeba.
Gdzie trafiają zebrane dary
Produkty wykorzystano tak:
- pakowanie bożonarodzeniowych paczek dla rodzin wielodzietnych
- gotowanie posiłków w jadłodajniach (zupy, drugie dania)
- dostarczanie do punktów wydawania żywności w małych miastach i wsiach
- wsparcie dla bezdomnych i osób bez stałego miejsca zamieszkania
Brzmi łatwo? W praktyce to masa szczegółów – trzeba ogarnąć kilkanaście tysięcy osób w parę tygodni. Terminy, transport, magazynowanie...
Wyniki tegorocznej zbiórki – liczby mówią same za siebie
83 tony w 4 dni. Spory wynik jak na tak krótki czas. Żeby dać perspektywę – cała zbiórka w 2025 roku (wielkanocna plus bożonarodzeniowa) dała prawie 150 ton żywności. Czyli grudniowa akcja stanowiła ponad połowę całości.
Różnice między sklepami potrafią być ogromne. Jeden sklep zebrał kilkaset kilo, inny parę ton. Zależy od lokalizacji – osiedle bloków versus centrum handlowe. Zależy od wielkości – mały sklep kontra hipermarket. I pewnie od przypadku też – kto akurat robił zakupy tego dnia.
Inne sieci handlowe robią podobne rzeczy, ale Lidl Polska trzyma się od lat tych samych organizacji partnerskich. To buduje pewien schemat działania, ludzie wiedzą czego się spodziewać. I zwiększa wiarygodność całości.
Dlaczego takie akcje mają sens
Społeczna odpowiedzialność biznesu – hasło ładnie brzmi w prezentacjach. Ale faktyczna realizacja? Różnie bywa. Część firm robi wielkie kampanie marketingowe z ogromnym budżetem, inne wspierają cicho lokalnie bez rozgłosu medialnego. Lidl wybrał coś pomiędzy – akcja widoczna, ale nie nachalna jak reklama.
Z punktu widzenia klienta mechanizm jest banalnie prosty. Zero rejestracji online, zero formularzy do wypełnienia, zero weryfikacji tożsamości. Kupujesz produkty na zbiórke, wrzucasz do kosza przy kasie. Koniec. I działa – czasem aż dziwi, że najprostsze rozwiązania przynoszą najlepsze efekty.
Co zyskują różne strony
Organizacje charytatywne dostają gotową pomoc żywnościową bez szukania sponsorów na własną rękę. Klienci mogą wesprzeć lokalną społeczność bez dodatkowego wysiłku czy poświęcenia czasu. Lidl Polska buduje pozytywny wizerunek firmy angażującej się społecznie – przekłada się na zaufanie klientów i ich lojalność wobec marki.
(powtarzalność takich zbiórek – wielkanoc, święta, czasami jeszcze wiosna – sprawia że ludzie traktują to jak coś naturalnego, wpisanego w kalendarz zakupowy)
Jak wygląda przyszłość takich inicjatyw
Zbiórki żywności w sieciach handlowych rosną w siłę każdego roku. Ale skuteczność zależy mocno od regularności. Jednorazowa akcja? Okej, da radę zebrać trochę. Natomiast cykliczne kampanie powtarzane w stałych terminach budują nawyk u klientów – wiedzą kiedy się spodziewać, planują z wyprzedzeniem. Lidl Polska postawił właśnie na ten model – dwie główne zbiórki rocznie, identyczni partnerzy co roku, procedura znana wszystkim.
Czy można to jeszcze rozwinąć? Pewnie tak, potencjał jest spory. Niektóre sieci testują całoroczne kosze stojące na stałe przy wejściach – koncepcja pomocy dla potrzebujących dostępnej przez cały rok, nie tylko przy okazji świąt. Inne próbują cyfrowych form wsparcia – zaokrąglanie kwoty przy płatności kartą, grosz w górę idzie na cele charytatywne. Caritas i Banki Żywności mają infrastrukturę zdolną obsłużyć znacznie większe wolumeny niż obecnie – magazyny, transport, punkty dystrybucji.
Ale sprawa nie polega tylko na zebraniu maksymalnej ilości kilogramów. Kluczowe jest dotarcie do konkretnych rodzin we właściwym momencie – nie za wcześnie (produkt czeka), nie za późno (rodzina już głodna). Tutaj sprawdza się wieloletnie doświadczenie organizacji charytatywnych – znają środowiska lokalne, wiedzą kto naprawdę potrzebuje wsparcia a kto kombinuje.
Często zadawane pytania (FAQ)
Kiedy odbywają się zbiórki żywności w Lidl?
Lidl organizuje zbiórki żywności zwykle dwa razy w roku – przed Wielkanocą (marzec/kwiecień) oraz przed Świętami Bożego Narodzenia (listopad/grudzień). Konkretne daty ogłaszane są wcześniej przez plakaty w sklepach i komunikaty na stronie internetowej sieci.
Jakie produkty można wrzucać do koszy zbiórkowych?
Do zbiórek nadają się wyłącznie artykuły o długim terminie przydatności do spożycia: makaron, ryż, konserwy mięsne i rybne, olej słonecznikowy, cukier, mąka pszenna, kawa rozpuszczalna, herbata czarna, słodycze czekoladowe, przetwory owocowo-warzywne w słoikach. Absolutnie nie wolno wrzucać produktów świeżych ani szybko psujących się typu nabiał czy pieczywo.
Kto dostaje zebrane produkty ze zbiórki?
Zebrana żywność trafia bezpośrednio do rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, samotnych seniorów bez wsparcia rodziny, osób bezdomnych korzystających z noclegowni oraz rodzin wielodzietnych borykających się z problemami finansowymi. Całą dystrybucją zajmują się profesjonalnie dwie organizacje: Caritas Polska oraz Federacja Polskich Banków Żywności.
