Co oferuje Biedronka w ramach promocji MG Home?
Od 18 czerwca w ofertach Biedronki pojawi się zestaw garnków MG Home Verso oraz cała gama patelni tej samej marki – to część promocyjnej akcji z Magdą Gessler na okładce. Wśród naczyń znajdziemy komplet garnków wykonanych ze stali nierdzewnej z pokrywkami z hartowanego szkła. Producent zapewnia, że garnki mają grube, wielowarstwowe dno, nadają się na wszystkie rodzaje kuchenek (tak, indukcja też) i można je myć w zmywarce. Brzmi rozsądnie – zwłaszcza przy cenie oscylującej wokół 120 zł za cały zestaw. Dodatkowo w gazetce znalazł się tzw. festiwal patelni, czyli różne modele do smażenia z powłoką non-stick: uniwersalne, głębokie i grillowe.

Patelnie MG Home dostępne w Biedronce różnią się średnicą i typem – wszystkie mają powłokę nieprzywierającą, a uchwyty są wykonane z tworzywa soft touch, które się nie nagrzewa. Ceny? Startują już od 29,99 zł. Zdecydowanym atutem jest fakt, że naczynia są kompatybilne z każdą kuchenką, a do części z nich pasują pokrywki z garnków z tego samego zestawu – co doceni każdy, kto kiedyś szukał pokrywki „idealnie pasującej”. W gazetce znalazły się konkretne modele: klasyczne, z wysokimi brzegami i specjalistyczne (np. do grillowania). Wybór spory, a ceny naprawdę kuszące.
Pierwsze pojawienie się oferty Biedronki z tym asortymentem zaplanowano na 18 czerwca i będzie dostępne do 2 lipca lub do wyczerpania zapasów. Kto ma doświadczenie z promocjami w tej sieci, ten wie, że z tym drugim bywa różnie – jeśli coś wygląda dobrze, znika w mgnieniu oka. A garnki i patelnie to przecież rzeczy, które zawsze się przydadzą. Pytanie tylko, czy te konkretne.
Czy garnki MG Home są naprawdę nierdzewne?
Zestaw garnków MG Home Verso wygląda solidnie: błyszcząca stal nierdzewna, szklane pokrywki, szerokie uchwyty i miarka w środku. Teoretycznie – ideał. Producent deklaruje stal nierdzewną odporną na korozję, ale... właśnie tu pojawiają się kontrowersje. W sieci można znaleźć sporo opinii, w których klienci narzekają na przebarwienia już po pierwszym gotowaniu. I nie chodzi tylko o estetykę – niektórzy donoszą nawet o śladowych oznakach rdzy, co raczej nie przystoi naczyniom reklamowanym jako „nierdzewne”.
Z technicznego punktu widzenia, drobne mleczne plamy czy tęczowe przebarwienia mogą być całkiem normalne – to efekt działania minerałów z wody, a niekoniecznie znak złej jakości. Ale wżery, rdza czy matowienie? To już inna historia. Część użytkowników sugeruje, że winna może być zbyt cienka warstwa stali lub brak odpowiedniego stopu (czytaj: stal nierdzewna tylko z nazwy). Inni z kolei zauważają, że problemy mogą wynikać z niewłaściwego użytkowania: sól dodana do zimnej wody, zbyt wysoki ogień, mycie w zbyt silnych środkach. Prawda pewnie leży gdzieś pośrodku.
Z drugiej strony są też osoby, które używają tych garnków od miesięcy i nie mają żadnych zastrzeżeń. Chwalą je za wygodę, estetykę i fakt, że uchwyty się nie nagrzewają. Uważają, że za tę cenę (poniżej 150 zł za sześć elementów z pokrywkami) to bardzo uczciwa oferta. Trudno się zresztą dziwić – w tej półce cenowej naprawdę trudno znaleźć coś lepszego z wyglądu i funkcjonalności. Ale trzeba pamiętać, że to garnki budżetowe – nie kuchenny Mercedes, raczej porządny „kompakt”. Zadbane posłużą długo, ale źle traktowane mogą się „obrazić” już po tygodniu.
Patelnie MG Home – funkcjonalność kontra trwałość
W teorii wygląda to świetnie: patelnie MG Home mają nieprzywierającą powłokę, są przystosowane do każdego typu kuchenki, a ich uchwyty nie parzą dłoni przy smażeniu. Do tego dochodzi jeszcze atrakcyjny design i niska cena – szczególnie jak na produkty sygnowane znanym nazwiskiem. Ale wiadomo, że najważniejsze pytanie brzmi: jak długo taka patelnia „trzyma formę”? Czy po dwóch miesiącach nie trzeba będzie smażyć jajek na papierze do pieczenia?
Najczęstsze pochwały dotyczą komfortu użytkowania. Patelnie są cięższe niż typowe budżetówki, dobrze przylegają do płyty i równomiernie się nagrzewają. Powłoka non-stick na początku działa jak marzenie – nic nie przywiera, nawet bez tłuszczu. Brzmi jak reklama? Trochę tak, ale faktycznie sporo użytkowników potwierdza takie wrażenia. Schody zaczynają się później. W sieci można natknąć się na relacje, że po kilku tygodniach powłoka zaczyna się wycierać, a smażenie robi się... no cóż, bardziej stresujące. Pojawiają się też uwagi, że niektóre egzemplarze są nierówno wykończone przy rączkach albo mają problem z lakierem imitującym drewno.
Ale czy to dramat? Niekoniecznie. Przy tej cenie – od 29,99 zł – naprawdę trudno wymagać, żeby powłoka działała jak w patelni za 300 zł. To sprzęt dla codziennego użytkownika, który pamięta, by nie wrzucać patelni do zmywarki i nie smażyć na „dziewiątce” bez przerwy. Przy odpowiednim traktowaniu – używaniu silikonowych akcesoriów, średniego ognia i ręcznym myciu – taka patelnia może służyć dłużej, niż się wydaje. A jak się zniszczy? Trudno – kupno nowej w tej cenie nie zrujnuje budżetu. I właśnie to wydaje się największym atutem MG Home: dostępność i wygodna rotacja, gdy zajdzie potrzeba.
Dla kogo ten zestaw naprawdę będzie dobrym wyborem?
Nie każdy potrzebuje garnków na dekadę i patelni klasy premium. Czasem chodzi o to, by coś wyglądało przyzwoicie, działało sprawnie i nie kosztowało fortuny. I właśnie dla takich osób zestaw garnków i patelni MG Home w Biedronce może być strzałem w dziesiątkę. Dla studentów, którzy właśnie wprowadzają się do mieszkania. Dla rodziny, której stare garnki już nie domykają pokrywek. Dla tych, którzy lubią gotować, ale nie chcą przepłacać. Lub po prostu... dla kogoś, kto ma ochotę wymienić sprzęt kuchenny, bo poprzedni nie pasuje do nowej kuchni.
W tej cenie trudno oczekiwać cudów. Ale też trudno narzekać – o ile zna się ograniczenia takiego produktu. Trwałość? Jest, jeśli się o nie odpowiednio dba. Wykończenie? Estetyczne, choć czasem bywają potknięcia. Funkcjonalność? Pełna – indukcja, zmywarka, nieprzywieranie, wszystko na pokładzie. Czy MG Home to marka idealna? Nie. Czy jest lepsza od innych w tej cenie? W wielu przypadkach – tak. A czy warto zajrzeć do biedronkowej gazetki, gdy startuje promocja? Bez dwóch zdań.