Inteligentne półki, kasy opierające się na wideoweryfikacji produktów czy ekrany cyfrowe informujące o promocjach, to tylko część innowacji jakie zaprezentowała sieć sklepów Żabka przy prezentacji „sklepu przyszłości”. Jest na rynku od 20 lat i aby na nim pozostać postanowiono iść z duchem czasu. W samym 2017 roku osiągnęła przychody 7, 2 mld zł. Obecnie liczy ponad 5000 sklepów, a w tym roku łącznie ma zostać otwartych dodatkowo 700 nowych.
Sieć we współpracy z Microsoftem oraz polskimi firmami opracowuje nowoczesne rozwiązania technologiczne, które mają ułatwiać zakupy, wpływać na czas ich realizacji, usprawniać znajdowanie produktów czy informować o ofertach. Nie jest to odległa wizja, ponieważ pierwszych efektów możemy spodziewać się w ciągu kilkunastu tygodni.
Jedną z innowacji mają być inteligentne półki sklepowe, które będą proponować klientowi produkt, na podstawie wcześniejszych zakupów. Same będą rozpoznawać jaki towar został wzięty, podawać jego skład, kontrolować ich ilość oraz datę przydatności, a nawet decydować kiedy wprowadzić promocje. Czas potrzebny na szukanie tych rzeczy znacznie się skróci, a sieć nie straci na przeterminowaniu produktów. Sztuczna inteligencja ułatwi również kontrolę asortymentu pracownikom sklepu.
Kolejnym rozwiązaniem będą samoobsługowe kasy. Klient nie będzie musiał skanować poszczególnych produktów za pomocą standardowych kodów kreskowych. Wszystko weryfikować będą kamery, które rozpoznają daną rzecz, a na wyświetlaczu od razu pojawi się kwota do zapłaty. Dzięki temu kolejki znacznie się skrócą, a być może zostaną wyeliminowane.
Płatności będzie można dokonywać zarówno kartą jak i przez aplikację sklepu.
Kasjerzy nadal będą zatrudnieni, lecz ich praca ograniczy się jedynie do kontroli funkcjonowania systemu. Oczywiście pracowników będzie mniej, ponieważ zakres obowiązków również będzie mniejszy.
Przy wejściu umieszczone zostaną ekrany, które będą wyświetlać informacje o produktach i promocjach w zależności od pory dnia czy pogody. Wszystko ma odbywać się automatycznie. Podobnie jak inteligentne półki, będą współpracować z telefonem klienta i na podstawie wcześniejszych danych proponować ofertę, przez co mogą wzbudzić chęć zakupów u kogoś kto wcale tego nie planował, a tylko przechodził obok sklepu.
Jeszcze jednym ułatwieniem tym razem nie dla klientów, a właścicieli sklepów, ma być aplikacja ułatwiająca zarządzanie. Dzięki niej bez wychodzenia z domu, będą mogli kontrolować dostawy czy sprawdzić statystyki.
W obecnych czasach każda branża musi dbać o nowoczesne rozwiązania. Klienci cenią sobie swój czas i często jest on determinującym czynnikiem w podjęciu decyzji gdzie zrobić zakupy. Dlatego, aby utrzymać się na rynku, ciągle trzeba wprowadzać innowacje. Opracowywanie nowych technologii wiąże się z ogromnymi nakładami finansowymi. Jednak jak przekonuje prezes Żabki, modernizacje opłacają się i przyciągają nowych klientów. Zastosowanie sztucznej inteligencji wiąże się również z oszczędnościami. Sklep przyszłości znajduje w fazie testów i być może już niedługo będzie można w nim dokonywać zakupów.
(Zdjęcie artykułu jest materiałem prasowym sklepów Żabka)