Wszyscy chcą móc bezpiecznie poruszać się na rowerze. Jednak czasem mamy ochotę posłuchać w trakcie jazdy muzyki, a czynność ta nieumiejętnie wykonana gwałtownie zmniejszy nasze bezpieczeństwo na drodze. Cóż nam da świetny nastrój przy ulubionym kawałku, jeżeli w porę nie usłyszymy auta nadjeżdżającego zza rogu uliczki? W tym celu powstały specjalne słuchawki dla rowerzystów. Przyjrzymy się kryteriom przy ich wyborze.
Słuchawki na rower - bezpieczeństwo a sport
To, co czyni słuchawki na uszy naprawdę bezpiecznymi, jest kwestia czy pozwalają naszym uszom pozostawać w pełni otwartymi. Najlepsze słuchawki na rower nie będą osadzone na małżowinie usznej. Będą osadzone w przestrzeni między uchem a górną częścią szczęki. Ucho niezakryte będzie wtedy tak samo wrażliwe na dźwięki z otoczenia, jak i ze słuchawek. Także fakt, że głośniki tych słuchawek umieszczone są blisko kości szczękowej, nie jest bez znaczenia. Już od dłuższego czasu nauka wie, że dla człowieka możliwe jest słyszenie dźwięku rozchodzącego się w jego tkankach (na przykład praca serca, tętno). Szczególnie kości czaszki świetnie przewodzą drgania fal dźwiękowych. To proste i genialne rozwiązanie zyskuje coraz więcej zwolenników. Wiadomo, słuchawki te są droższe, lecz na bezpieczeństwie nie wolno oszczędzać.
Ponadto słuchawki takie powinny dawać pełną swobodę ruchu. Jeżeli to możliwe nie powinny mieć kabli, w które się zaplączemy. Kable mogą też być niebezpieczne podczas jazdy w terenie leśnym. Wybierzmy bezpieczny produkt.