Zaczęłam się nad tym bardziej wnikliwie zastanawiać gdy dwa lata temu przed samymi świętami zepsuł mi się mikser. Byłam akurat w trakcie ubijania piany z białek i nie wyobrażałam sobie abym mogła dokończyć tą czynność wykorzystując do tego ręczną trzepaczkę. Cała praca w kuchni miała kilka godzin opóźnienia bo ja musiałam wybrać się na zakupy i kupić nowy mikser. Nauczona tym doświadczeniem w okresach przedświątecznych przeglądam gazetki promocyjne żeby na wszelki wypadek wiedzieć, gdzie mogę kupić najpotrzebniejszy sprzęt kuchenny.
Zatem warto wiedzieć gdzie kupić np. maszynkę do mięsa. Po rozeznaniu w najbardziej popularnych supermarketach mogę stwierdzić, że bardzo korzystną ofertę cenową ma Tesco. Maszynkę do mielenia mięsa, która jest niezastąpiona podczas przygotowywania domowego pasztetu czy mielenia maku na makowiec, za naprawdę okazyjną cenę można kupić w tym hipermarkecie. Maszynka firmy Zelmer przeceniona z 199zł na 150zł - myślę, że może być naprawdę korzystnym zakupem.
W Biedronce natomiast za cenę 199zł kupimy maszynkę do mielenia mięsa również firmy Zelmer, która dodatkowo posiada funkcję szatkownicy.
Bardzo podobne, jeśli nie te samo, urządzenie jest dostępne w Selgros Cash & Carry za cenę 159zł. Jeśli prowadzisz działalność gospodarczą i takie urządzenie jest z punktu widzenia Urzędu Skarbowego niezbędne w Twoim biznesie to jego zakup się naprawdę opłaca.
W Lidlu możemy kupić blender ręczny z akcesoriami, który jest podobno hitem cenowym. Dostaniemy go za jedyne 88zł.
Myślę, że w tym przypadku może być to dobra okazja. Co prawda urządzenie jest wyprodukowane przez nieznaną mi firmę, ale jeśli po obejrzeniu go na żywo w sklepie, będzie prezentował się tak ładnie jak na zdjęciach w gazetce reklamowej, to może skuszę się i go kupię. Choć z drugiej strony może warto dołożyć kilkadziesiąt złotych i kupić urządzenie marki Bosch w Selgros Cash & Carry? Cena z VAT jest co prawda dwa razy wyższa i wynosi około 160zł, ale może warto zapłacić więcej?
W Lidlu kupimy też robot kuchenny marki Tefal. Z opisu tego urządzenia wynika, że jest naprawdę wielofunkcyjne. Kroi, szatkuje, ubija pianę z białek, a nawet uciera ciasto. Takie jedno urządzenie zastępuje kilka innych. Cena to 269zł. W Carrefourze wielofunkcyjny robot kuchenny kupimy za 199zł.
Jeśli kolejny raz mikser na kilka dni przed Wielkanocą odmówi mi posłuszeństwa to zapewne wybiorę się po nowy do Tesco. W tym hipermarkecie mamy do wyboru 3 modele w promocyjnych cenach. Dwa z nich to urządzenia wyprodukowane dla Tesco - ich cena jest naprawdę kusząca. Najtańszy z nich to mikser ręczny w cenie 37,99zł. Jednak ja wybrała bym ten najdroższy firmy Zelmer za 94,99zł.
Osobiście nie mam zaufania do tych najtańszych modeli sygnowanych marką Tesco. Moje dotychczasowe doświadczenie związane z zakupem taniego sprzętu gospodarstwa domowego niestety nie jest pozytywne. Dotychczas naprawdę tani sprzęt psuł się szybko i do tego dziwnym trafem zawsze dzień po okresie gwarancyjnym. Dlatego wolę kupić nieco droższe i porządniej wykonane urządzenie. Wbrew pozorom płacąc nieco więcej i tak oszczędzamy bo droższy sprzęt dłużej będzie nam służył.
Jakie Wy macie zdanie na temat taniego i drogiego sprzętu AGD? Jakimi kryteriami kierujecie się podczas zakupów? Piszcie w komentarzach!