Od łódzkiej elegancji do oferty w dyskoncie
Próchnik to kawał historii polskiej mody. Firma założona w 1948 roku w Łodzi przez dekady była symbolem dobrego stylu, a jej produkty uchodziły za towar luksusowy. Jednak rynek zweryfikował te sukcesy – w 2018 roku spółka zbankrutowała i zniknęła z handlowej mapy Polski. Reaktywacja nastąpiła dopiero niedawno, gdy prawa do marki przejęła grupa G8 Spółka Akcyjna. Choć zapowiadano wielki powrót, obecna strategia jest mocno nastawiona na masowego klienta. Wystarczy spojrzeć, co oferuje aktualna: Biedronka gazetka promocyjna, by zrozumieć, że właściciel szuka zysku w dużej skali. To już inna firma niż ta sprzed lat, walcząca o rynek niską ceną i dostępnością w popularnym markecie.
Co dokładnie trafiło do sprzedaży?
Zamiast wełnianych płaszczy i idealnie skrojonych garniturów, które przez dekady budowały prestiż marki w oczach klientów szukających elegancji, w koszach wylądowała odzież typowo sportowa. Dresy. Po prostu dresy. Bluza z kapturem została wyceniona na 69,90 zł, a spodnie dresowe są o dyszkę tańsze. To jest "smart casual" w wydaniu bardzo, ale to bardzo luźnym. Cena jest atrakcyjna (w sieciówkach za podobny zestaw zapłacimy często dwa razy tyle), ale trzeba mieć świadomość, że to produkty basicowe, gdzie logo pełni głównie funkcję dekoracyjną. Obok wieszaków z odzieżą wierzchnią znalazła się też klasyka gatunku dyskontowego, czyli bielizna. Trójpak skarpet męskich kosztuje niespełna 25 złotych, a za dwie pary bokserek trzeba zapłacić 34,99 zł. Skład wygląda uczciwie – 95% bawełny i domieszka elastanu, żeby materiał nie stracił fasonu po pierwszym praniu. To akurat bezpieczny zakup. Skarpety to skarpety. Trudno tu coś zepsuć, a cena za parę wychodzi naprawdę korzystnie.
Czy portfel za 70 złotych może być skórzany?
Najciekawszym punktem tej oferty wydaje się jednak galanteria skórzana. Portfel męski Próchnik, opisany na opakowaniu jako wykonany ze skóry naturalnej, kosztuje w promocji 69,90 zł. Biorąc pod uwagę, że informacja o najniższej cenie z 30 dni wskazuje na 99 zł, obniżka jest realna i odczuwalna. Do tego dochodzą drobne akcesoria zimowe – czapki, kominy i rękawiczki startują już od 6,99 zł. Przy takich kwotach nie ma co oczekiwać cudów i włoskiej jakości, ale jako drobny upominek albo zapasowa para rękawiczek do samochodu, te produkty mogą się obronić.
Czy warto polować na te okazje?
To zależy, czego tak naprawdę szukasz. Jeśli liczysz na to, że za kilkadziesiąt złotych dostaniesz jakość, z której słynęła ta marka w latach 90., to srogo się zawiedziesz. To jest market. To jest masowa produkcja. I tyle. Ale jeśli potrzebujesz taniej bluzy do biegania po domu albo portfela, który po prostu spełnia swoją funkcję i jest ze skóry, to oferta jest uczciwa. Płacisz mało, dostajesz produkt adekwatny do ceny. Marka Próchnik w obecnym wydaniu to po prostu kolejna metka w portfolio dużej grupy kapitałowej, która musi zarabiać. Sentymenty lepiej zostawić w szafie razem ze starym płaszczem po dziadku.
Często zadawane pytania (FAQ)
Czy odzież kupioną w Biedronce można zwrócić?
Tak, zasady zwrotu towarów przemysłowych i tekstyliów w sieci Biedronka są jasne. Masz na to zazwyczaj 30 dni, pod warunkiem posiadania paragonu oraz tego, że towar jest pełnowartościowy i posiada oryginalne metki.
Gdzie produkowane są ubrania marki Próchnik?
Obecny właściciel marki nie zawsze precyzuje kraj pochodzenia dla poszczególnych partii towaru w materiałach reklamowych. Najczęściej jest to produkcja zlecana w szwalniach azjatyckich lub europejskich, typowa dla marek sieciowych.
Czy oferta z gazetki jest dostępna online?
Produkty z gazetek promocyjnych Biedronki są zazwyczaj dostępne wyłącznie stacjonarnie, do wyczerpania zapasów. Sklep internetowy marki Próchnik (Biedronka Home to osobna platforma) może mieć zupełnie inny asortyment i ceny.




