W wielu sklepach, supermarketach i hipermarketach w całej Polsce oprócz zwykłych kas fiskalnych od dawna funkcjonują też kasy samoobsługowe. Jak się sprawdzają? Klienci są z nich zadowoleni, ponieważ ich obsługa jest prosta i funkcjonalna. Po za tym nie muszą tracić czasu w kolejkach by zapłacić za zakupy. Na taki krok zdecydowała się też niedawno sieć popularnych drogerii Rossmann. Czy była to dobra decyzja?
Obecnie w 23 sklepach Rossmann w całej Polsce działa 48 kas samoobsługowych. Póki co nie wprowadzono ich na stałe, ponieważ sieć drogerii chce sprawdzić czy na dłuższą metę spełnią swoją rolę oraz czy klienci będą chcieli z nich korzystać. Kasy samoobsługowe w Rossmannie zawierają wiele możliwości technologicznych, które mają zapewnić prostą, szybką oraz intuicyjną obsługę. Od ich funkcjonalności zależy czy ten projekt będzie kontynuowany na większą skalę.
Okazuje się, że po wstępnych testach w placówkach drogerii, kasy samoobsługowe były dobrym pomysłem. Rossmann obserwując całą sytuację wysnuł pozytywne wnioski. Klienci są usatysfakcjonowani i wyrażają chęć do takiej formy płatności za zakupy. Nowe urządzenia działają bez zarzutu i nie sprawiają problemów z obsługą. Czy to oznacza, że wkrótce można spodziewać się większej ilości kas samoobsługowych w drogeriach?
Wszystko wskazuje, że tak się stanie jednak przedstawiciele Rossmanna w Polsce na razie nie potwierdzili takiej informacji. Niewątpliwie wydaje się, że taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny i niedługo zostanie oficjalnie ogłoszony. Sytuacja z 2014 nie powinna się powtórzyć. Wtedy w Rossmannie w łódzkiej Manufakturze przez krótki czas klienci mogli korzystać z kas samoobsługowych. Niestety pomysł nie został kontynuowany i zaniechano projekt.