To koniec firmy Go Sport? Zamknięcie sklepów raczej na stałe
Sklepy Go Sport nie działają w całej Polsce od 25 kwietnia tego roku. Z dnia na dzień w galeriach handlowych zrobiło się puściej właśnie o tę sieć. Powodem są poważne sankcje gospodarcze nałożone na firmę w marcu, dlatego, że jeden z jej właścicieli miał powiązania z Rosją. Z powodu agresji tego państwa na Ukrainę, zaczęto bojkotować wiele biznesów kojarzonych z terytoriami agresora.
To nie pierwsza taka sytuacja w tym roku. W ostatnim czasie z rynku znikało bardzo dużo znanych marek jak nie z powodu sankcji związanych z wojną na Ukrainie, to przez pandemię koronawirusa. Go Sport na początku uspokajał, że wszystko może wrócić do normy, a sklepy będą miały szanse wznowić działalność z nowym właścicielem, po jakimś czasie ogłoszono jednak upadłość firmy.
Wiadomo, że wszystko przez powiązania Go Sport z rosyjskimi braćmi Fartuszniakowami — Nikołajem i Władimirem — oraz z Aleksandrem Michałskim. Zarząd stracił już nawet możliwość regulowania zobowiązań i połączenie z internetem, a firma stała się nierentowna.
Z powodu wojny na Ukrainie firmy od dawna prowadzą różnego rodzaju bojkoty i nakładają sankcje na rosyjskie marki. Więcej informacji:
Sankcje całkowicie pokonały te sportowe sklepy w Polsce. Co na to klienci Go Sport?
Klienci Go Sport na początku wierzyli, że sytuacja się ustabilizuje i ponownie zaczniemy robić zakupy w tych sklepach sportowych. Niektórzy jeszcze dzień przed zamknięciem robili tam zakupy i z dnia na dzień stracili szansę, chociażby na wymianę czy zwrot towaru. Jeszcze trudniejsza stała się sytuacja pracowników, wszyscy stracili źródło dochodów, łącznie to około 500 osób.
Sytuacja prawdopodobnie już nie zmieni się na lepsze i przyjdzie nam pogodzić się z całkowitą utratą sklepy GO Sport w Polsce. W tym momencie zakupów nie można robić zarówno w placówkach stacjonarnych, jak i online.
Chcesz wiedzieć więcej na temat podobnych sytuacji? Czytaj tutaj:
Textil Market znika na dobre. Nie działa już nawet strona online