Reklama
Reklama
Reklama

Czy warto kupić maszynę do szycia z Kauflandu za 349 zł?

Porady
Zastanawiasz się, czy nowa maszyna do szycia z gazetki promocyjnej Kaufland za 349 zł to strzał w dziesiątkę? Wiele osób kusi niska cena, ale pojawia się pytanie o jakość i funkcjonalność tego sprzętu. W tym artykule dokładnie prześwietlimy model Switch On SNM 33 C1, analizując jego specyfikację, opinie użytkowników oraz potencjalne wady. Dzięki temu świadomie zdecydujesz, czy to maszyna dla Ciebie.
Cover
Czy warto kupić maszynę do szycia z Kauflandu? - /midjourney

Co dokładnie oferuje Kaufland w swojej gazetce?

Sieć Kaufland regularnie kusi klientów produktami przemysłowymi w atrakcyjnych cenach, a tym razem w centrum uwagi znalazła się maszyna do szycia. Zgodnie z ofertą z gazetki promocyjnej Kaufland, dostępną od 18 do 24 września, model Switch On SNM 33 C1 można kupić za 349 zł. To właśnie ta cena sprawia, że wiele osób zastanawia się nad tym zakupem.

Na papierze specyfikacja wygląda naprawdę przyzwoicie, zwłaszcza dla laika. Mamy tu 33 programy ściegowe, prędkość dochodzącą do 750 ściegów na minutę i automatyczne obszywanie dziurek. Dodatkowo, maszyna posiada wbudowane oświetlenie LED, co jest już standardem, ale wciąż bardzo przydatną funkcją.

Zastanawiasz się, dla kogo jest ten sprzęt? Wygląda na to, że jego głównym odbiorcą są osoby początkujące, które chcą spróbować swoich sił w szyciu bez wydawania fortuny na modele znanych marek jak Łucznik czy Brother. To też potencjalnie dobra maszyna do drobnych, domowych napraw.

Maszyna do szycia marki Switch On z gazetki promocyjnej sieci Kaufland

Maszyna do szycia Switch On SNM 33 C1 – specyfikacja pod lupą

Cena to jedno, ale co tak naprawdę dostajemy za te pieniądze? Specyfikacja techniczna na ulotce reklamowej często brzmi imponująco, ale diabeł, jak to mówią, tkwi w szczegółach. Właśnie dlatego postanowiłem rozebrać ten model na czynniki pierwsze. Zaglądamy pod obudowę.

Co znajdziemy w środku tej maszyny?

Konstrukcja maszyny Switch On SNM 33 C1 opiera się na aluminiowym odlewie, co w teorii powinno gwarantować stabilność i jakąś tam trwałość. Obudowa to już standardowo tworzywo sztuczne. Sercem mechanizmu jest chwytacz wahadłowy – klasyczne, choć nieco głośniejsze i wolniejsze rozwiązanie niż jego rotacyjny odpowiednik, często spotykany w droższych modelach Janome czy Juki.

Maszyna jest stosunkowo kompaktowa, jej wymiary to około 39 x 17 x 28 cm, a waga niecałe 6 kg. Bez problemu zmieści się w szafie. To ważne, jeśli nie masz w domu stałego kącika do szycia.

Jakie funkcje realnie ułatwiają pracę?

Producent chwali się kilkoma udogodnieniami, które mają uprzyjemnić szycie. Czy faktycznie są przydatne? Zobaczmy.

  • 33 programy ściegowe: Znajdziemy tu ściegi użytkowe, elastyczne, a nawet kilka ozdobnych i owerlokowych. To w zupełności wystarczy do podstawowych przeróbek i prostych projektów.
  • Automatyczne nawlekanie igły: To zbawienie dla osób ze słabszym wzrokiem. Koniec z mrużeniem oczu i celowaniem w maleńkie oczko igły. Działa.
  • Płynna regulacja ściegu: Możliwość dostosowania długości (do 4,2 mm) i szerokości (do 4,8 mm) ściegu to duży plus. Daje to znacznie większą kontrolę nad efektem końcowym, zwłaszcza przy pracy z różnymi materiałami.
  • 4-stopniowe obszywanie dziurek: Funkcja działa w trybie półautomatycznym. Nie jest to może w pełni zautomatyzowany system z droższych maszyn komputerowych, ale zdecydowanie ułatwia równe wykończenie dziurek na guziki.

A co z akcesoriami w zestawie?

Tutaj Kaufland pozytywnie zaskakuje. Wraz z maszyną otrzymujemy naprawdę bogaty pakiet startowy. W pudełku znajdziemy między innymi kilka różnych stopek (do wszywania zamków, do dziurek, do ściegu krytego), zapasowe igły, szpulki, a nawet podstawowe narzędzia jak prujka czy pędzelek do czyszczenia. Dla osoby, która dopiero zaczyna, to ogromna oszczędność.

Głos ludu – co mówią opinie o maszynie z Kauflandu?

Marketingowe opisy to jedno, a codzienna praktyka to zupełnie inna bajka. Przeczesałem fora internetowe i grupy dyskusyjne, żeby dowiedzieć się, jak maszyna do szycia Switch On SNM 33 C1 sprawdza się w realnym świecie. Obraz, który się z tego wyłania, jest, delikatnie mówiąc, niejednoznaczny. Z jednej strony mamy entuzjastyczne głosy osób, które właśnie postawiły swoje pierwsze kroki w krawiectwie, a z drugiej strony pojawiają się ostrzeżenia od tych, którzy próbowali wycisnąć z maszyny nieco więcej. Prawda?

Za co chwalą maszynę Switch On? Główne zalety

Najczęściej powtarzającym się pozytywem jest stwierdzenie, że to świetna maszyna dla początkujących. Ludzie doceniają jej prostotę i fakt, że za niewielkie pieniądze dostają sprzęt, który pozwala nauczyć się podstaw. To ma sens. Nikt nie chce wydawać tysięcy na hobby, które może się znudzić po miesiącu.

Kolejny duży plus to wspomniane już bogate wyposażenie. Zestaw akcesoriów krawieckich dołączony do maszyny pozwala od razu zacząć pracę bez konieczności robienia dodatkowych zakupów. To naprawdę rzadkość w tym przedziale cenowym i ogromny ukłon w stronę nowicjuszy.

Na co skarżą się użytkownicy? Potencjalne problemy i wady

No dobrze, a teraz druga strona medalu. Gdzie leży pięta achillesowa tego modelu? Jednym z najczęściej zgłaszanych problemów jest szycie grubszych materiałów. Mimo zapewnień producenta o dużej sile przebicia, w praktyce przeszycie kilku warstw jeansu czy, o zgrozo, skóry, może być dla tej maszyny zadaniem ponad siły.

Kolejną istotną wadą, podnoszoną przez bardziej świadomych użytkowników, jest brak regulacji docisku stopki. To funkcja, której brak odczujesz, próbując szyć bardzo cienkie, śliskie tkaniny lub właśnie grube materiały. Maszyna może wtedy przepuszczać ściegi albo marszczyć materiał. To ograniczenie, które szybko da o sobie znać, gdy tylko nabierzesz trochę wprawy.

Użytkownicy zgłaszają też sporadyczne problemy techniczne. A to pedał nożny odmawia posłuszeństwa zaraz po rozpakowaniu, a to maszyna zaczyna ni z tego, ni z owego plątać nici od spodu. Część opinii wspomina też o głośnej pracy, co stoi w sprzeczności z innymi recenzjami chwalącymi jej ciche działanie. Wygląda na to, że jakość poszczególnych egzemplarzy może być po prostu nierówna.

Werdykt - czy warto biec do Kauflandu po tę maszynę?

No to jak, kupować czy nie kupować? Odpowiedź, jak to w życiu bywa, nie jest prosta i brzmi: to zależy. Jeżeli nigdy w życiu nie siedziałeś przy maszynie do szycia i chcesz sprawdzić, czy to w ogóle hobby dla Ciebie, to ta oferta z gazetki promocyjnej Kaufland jest niemal stworzona dla Ciebie. Poważnie. Za 349 zł dostajesz w pełni funkcjonalny sprzęt z gigantycznym zestawem akcesoriów na start. To próg wejścia, który jest śmiesznie niski.

Ale jest też druga strona medalu. Jeśli masz już jakieś doświadczenie albo planujesz szyć coś więcej niż bawełniane poszewki i skracać spodnie, bardzo szybko uderzysz w sufit możliwości tego modelu. Brak regulacji docisku stopki i problemy z grubszymi materiałami skutecznie ostudzą Twój zapał przy bardziej ambitnych projektach. To sprzęt, który ma jedno, potężne zadanie: otworzyć Ci drzwi do świata szycia bez drenażu portfela. I tyle. A może aż tyle?

Koniec końców, decyzja należy do Ciebie. To uczciwa propozycja na start, ale bez złudzeń – nie jest to maszyna na lata intensywnego użytkowania.

Często zadawane pytania (FAQ)

Jaka jest gwarancja na maszynę i gdzie ją serwisować?

Maszyna objęta jest trzyletnim okresem gwarancyjnym, co jest dużym plusem w tej kategorii cenowej. Wszelkie naprawy gwarancyjne i serwis realizowane są zazwyczaj przez sieć Kaufland lub wskazany przez nich autoryzowany punkt serwisowy. Najlepiej zachować paragon, który jest podstawą do zgłoszenia ewentualnej reklamacji.

Czy do modelu Switch On pasują standardowe stopki i igły?

Tak, w większości przypadków maszyny tej klasy korzystają ze standardowego systemu mocowania stopek (tzw. system MATIC) oraz uniwersalnych igieł półpłaskich. Oznacza to, że bez problemu dokupisz dodatkowe, specjalistyczne akcesoria krawieckie w większości pasmanterii czy sklepów internetowych.

Lepsza ta maszyna z marketu czy używana markowa w tej samej cenie?

To klasyczny dylemat. Kupując maszynę w Kauflandzie, otrzymujesz nowy produkt z gwarancją i pewność, że działa. Używana maszyna znanej marki (np. Singer, Łucznik) w podobnej cenie może oferować lepszą mechanikę i trwałość, ale wiąże się z ryzykiem ukrytych wad i brakiem gwarancji. Dla osoby zupełnie początkującej bezpieczniejszym wyborem jest nowy sprzęt.

Zobacz także:
Reklama