W zeszłym sezonie rower pożyczałam od teściowej. Mój bowiem został mi ukradziony! Zresztą nie pierwszy już raz. Taka sytuacja powtórzyła się wcześniej dwa razy. Czyli w swoim dwudziesto-kilku letnim życiu zostałam pozbawiona trzech rowerów. Mam nadzieję, że mój limit kradzieży się wyczerpał i taka dramatyczna sytuacja nie będzie miała już miejsca. Dlatego też aby nie nadużywać dobroci mojej teściowej mam w planie zakup nowego roweru. Ale zanim przejdę do omówienia moich faworytów w poszczególnych sklepach powiem Wam czego nie kupować.
Poniższe zapięcie do roweru w zatrważająco niskiej cenie, jakie możecie dostać w Auchan możecie sobie darować. Jestem przekonana, że złodziej który będzie chciał pozbawić Was roweru bez problemu sobie z nim poradzi. Mówię to z własnego doświadczenia. Ostatni rower został ukradziony sprzed bramy mojego domu. Przypięłam go do niej niezbyt drogim zapięciem i gdy wyszłam z domu ponownie, po jakiś 10 minutach, jedyne co zostało po rowerze było właśnie to tandetne i nic nie warte zapięcie, które najprawdopodobniej zostało przecięte najprostszym sekatorem. Jeśli macie (lub planujecie kupić) droższy rower takie zapięcie nie ochroni go przed lepkimi dłońmi rabusiów. Aby zabezpieczyć się przed kradzieżą warto zainwestować kilka set złotych w porządną podkowę z tytanu.
Teraz słów kilka na temat aktualnej oferty rowerowej o której mowa w gazetkach promocyjnych poszczególnych sklepów.
Bogatą ofertę przygotował Auchan. Do wyboru mamy kilkanaście modeli rowerów różnej klasy. Ja dokonując wyborów zakupowych kieruję się w 80% wyglądem danego przedmiotu. I tak też jest w przypadku rowerów. Rower dla mnie musi być przede wszystkim ładny na drugim miejscu stawiam wygodę jazdy. Dlatego mi podobają się rowery w miejskim stylu, z wygodnym siodełkiem i kierownicą, która umożliwia jazdę w pozycji wyprostowanej. Tak zwane rowery górskie są dla mnie bardzo niewygodne i dobrowolnie nie będę na takim jeździć, nawet jeśli ktoś by mi za darmo dawał najdroższy z możliwych modeli. Dlatego moimi faworytami w ofercie tego supermarketu są 4 modele.
Model nr 1 – Longway Cruiser. Najbardziej atrakcyjny cenowo 549,00zł . Jednak cena to chyba jedyny jego atut. Rower jest niby w stylu miejskim ale średnica kół jest mała – 26 cali, do tego nie ma żadnych przerzutek, a to bardzo ułatwia jazdę. Nawet w mieście zdarzają się dość ostre podjazdy pod górkę więc ja nie wyobrażam sobie żeby mój rower mógł być bez przerzutek. Zatem na pewno nie będzie on przedmiotem moich westchnień ochów i achów . Nawet jeśli miała bym bardzo ograniczony budżet nie wybrała bym tego roweru. Wolała bym poszukać czegoś na Allegro w dziale rowery używane.
Model nr 2 - Tango. Jego cena to 719zł. Posiada tzw. 3 biegi i oświetlenie, do tego koło 28 calowe. Jest to już poważniejszy konkurent i ten mogła bym kupić gdyby nie model nr3.
Model nr 3 – O wdzięcznej nazwie Nostalgia Na zdjęciu w gazetce reklamowej prezentuje się naprawdę przecudnie. Czerwony z białymi kołami, przerzutkami z 3 biegami oraz kompletem oświetlenia. Cena jest spora bo prawie 1000zł (dokładnie 939zł). Drogo, ale rower naprawdę mi się podoba i zajmuje czołowe miejsce na mojej liście życzeń.
Model nr 4 – Piano również prezentuje się całkiem, całkiem. Jednak jego rama wygląd zbyt masywnie. Poza tym zachowam się teraz jak statystyczna kobieta i powiem, że kolor nie ten. Z tego co widzę dostępne są tylko dwie opcje kolorystyczne biała i czarna. Żadna z nich mi nie odpowiada. Poza tym nie ulega wątpliwości, że rower jest naprawdę najlepszy i najdroższy jednocześnie, cena to 999,00zł.
Poza wymienionymi powyżej rowerami w Auchan znajdziemy wiele modeli rowerów dla dzieci oraz rowerów górskich lub takich, które górskie udają. Jednak jeśli szukacie roweru górskiego to zamiast do Auchan proponuję Wam się wybrać do Go Sport. Tam znajdziecie kilka modeli rowerów górskich marki Kross. Najtańszy model już za nieco ponad 1000zł. Ja jednak, tak jak wspominałam fanką rowerów górskich nie jestem więc nad tym rozwodzić się nie będę i przejdę do hitów cenowych oferowanych przez pozostałe hipermarkety.
W Carrefour rower miejski kupimy już za 279zł. Jego wygląd nie jest powalający, nie wiem też czy posiada choćby jedną przerzutkę, gdyż jego opis jest bardzo skąpy. Przypuszczam więc, że takowego udoskonalenia nie posiada. Nie mniej jednak jest chyba najtańszym rowerem w miejskim na jaki trafiłam w aktualnych gazetkach promocyjnych. W sumie ten rower ma jedną zaletę, nie będzie się czuło wielkiego żalu gdy go ukradną.
W Tesco bardzo tanio kupimy rower górski, zapłacimy za niego 299zł. Poza tym w ofercie znajduje się także niczego sobie rower miejski w promocyjnej cenie ze 769zł. Wygląda naprawdę porządnie, posiada 3 przerzutki i do tego fajne połączenie kolorów czarnego i pomarańczowego.
Podsumowując według mojej subiektywnej opinii jeśli chodzi o rower miejski to warto zajrzeć do Auchan i zapoznać się bliżej z modelem Nostalgia oraz do Tesco i obejrzeć dokładniej czarno pomarańczowy rower. Acha i pamiętajcie, że naprawdę warto zainwestować w porządne zapięcia do roweru zwłaszcza jeśli kupiony przez Was rower kosztował Was pół pensji.